sobota, 20 września 2014

Nagłówek

Uznałam, że ten blog, by zacząć ponownie, potrzebuje czegoś nowego. Padło na nagłówek. 
To są 3 opcje, z których wybrałam środkową- chyba wyszła mi najlepiej.

Niestety zdjęcia w tle są słabej jakości, ale nie udało mi się znaleźć okładek Soll w lepszej rozdzielczości. Jednak nagłówek pewnie i tak się niedługo zmieni




niedziela, 2 lutego 2014

"Sny w Hadesie"

"I chociaż mój mózg spowiła ciężka mgła,
Leżałem nie śpiąc, w myślach pogrążony,
Widziałem, jak płomień na świeczniku drga,
Jak pełga i gaśnie śmiertelnie rażony,
I jeszcze rozbłyska sił ostatkiem,
Widziałem daleką gwiazdę nocą ponad światem.”

„Księżyc świecił, lecz jego zimny blask
Był jak ognie Elma, co na masztach płoną,
Gdy wieczór cieniem kładzie się na morze,
Jak błędny ognik, jak światła smolonych drzazg,
Lub jak ów błysk, co go w noc jesienną
Twe oko przelotnie pochwyci nad grobem”

„Powietrze zdało się ciężkie i gęste,
Niczym ziemia wyschła i rozdarta,
Co stała się pyłem, który można wdychać.
Półmrok pełen zjaw dziwacznych,
Cienie i błyski wzajem pomieszane,
Zaduch grobowej krypty, jak z baśni o czrnoksiężnikach.”

„Mgliste postaci widziałem w oddali,
Długie szeregi uśpionych pokoleń,
Wciąż pogrążonych w nadziei i wietrze,
Że zbudzi je słońce, co ciemność pokona,
Cicho drzemiące bliziutko przy sobie,
Jedno przy drugim w spokojnym grobie.”

„Jak morze wzburzone,
Gdy wicher nadciąga
Jak szum fali sunącej
Słyszałem westchnienie,
Przeczucie dnia
Pośród Hadesowej nocy,
Stłumione, tajemne
I pełne zdumienia.”

„I na oblicze
Chwilami spływał
Błysk światła
Jaśniejszy niż dawniej,
Jednak wciąż blady
Jak promień księżyca,
Co z nocy życia przenika
Przez śmierci drzwi.”
‚Sny w Hadesie’,
Gustaf Fröding

Wiersz ten, był inspiracją dla Margit Sandemo.
Wywarł na nią wielki wpływ i miał dla niej ogromne
znaczenie w czasie pisania „Sagi o Czarnoksiężniku”.
Jego fragmenty pojawiają się w części 5 pt.”Próba Ognia”.

Mapa Islandi

Poniższa mapa Islandii znajdowała się w 10 tomie („Echo”) Sagi o Czarnoksiężniku.
 Zaznaczone na niej numery i wypisane pod nią objaśnienia dotyczą rodziny Móriego.

"Życie Snem"

Czym całe życie? Szaleństwem?
Czym życie? Iluzji tłem,
Snem cieniów, nicości dnem,
Cóż szczęście dać może nietrwałe,
Skoro snem życie jest całe
I nawet sny są tylko snem!
"Życie Snem" Calderona


 Nie wiem jak wy, ale ja uważam ten wiersz za fascynując. Nie jestem żadną znawczynią poezji, jestem sobą – dziewczyną kochającą książki, pogrążającą się w zamyśleniu przy byle okazji… 


Dodam jeszcze tylko, że ten fragment dramatu znalazłam w tomie 15 pt.„Wiatr od Wschodu”.

Legenda Ludzi Lodu

Pewnie każdy ją zna, ale warto przypomnieć:
Dawno temu, przed wieloma setkami lat, Tengel Zły wyruszył na dzikie pustkowia, by zaprzedać duszę Diabłu.Później Tengel stał się protoplastą rodu Ludzi Lodu.
Tengel uzyskał obietnicę ziemskiego powodzenia, lecz w zamian za to co najmniej jeden z jego potomków w każdym pokoleniu musiał pozostawać w służbie Szatana i czynić zło.Ich znakiem miały być żółte, kocie oczy, posiadać też mieli zdolność czarowania.A kiedyś, w przyszłości, urodzić się miał ktoś rozporządzający taką ponad naturalną siłą jakiej świat jeszcze nie widział.Przekleństwo miało ciążyć nad rodem dopóty, dopóki niezostanie odnalezione miejsce, w którym Tengel Zły zakopał naczynie przeznaczone do gotowani a czarodziejskiego wywaru, posiadającego moc przywoływania Księcia Ciemności.Tak głosi legenda. Jest to prawda, ale nie do końca…W istocie bowiem stało się tak, że Tengel Zły odnalazł źródła życia i napił się tam wody zła.Uzyskał obietnicę nieśmiertelności i władzy nad ludźmi, a w zamian za to oddał swoje potomstwo we władanie złym mocom.Czasy jednak były marne wobec czego Tengel zapadł w letarg, w stan uśpienia,dopóki sytuacja na ziemi się nie poprawi.Kociołek, o którym mówiono był w rzeczywistości garnkiem zawierającym wodę złai zakopanym przez Tengela. Teraz Tengel z niecierpliwością oczekuje na sygnał będący w stanie wyrwać go z uśpienia. Ale pewnego razu, w XVI wieku, w rodzie Ludzi Lodu przyszedł na świat chłopiec obciążony dziedzictwem, który próbował odwrócić zło w dobro i dlatego nazwano go Tengelem Dobrym. Nasza saga opowiada właśnie o nim i jego rodzinie.Przede wszystkim jednak opowiada o kobietach z rodu Tengela.
W roku 1742 Shira, należąca do potomstwa Tengela Złego, zdołała dotrzeć do źródeł życia i zaczerpnąć stamtąd jasnej wody, która mogła odebrać moc wodzie zła.Nikt jednak dotychczas nie odnalazł zakopanego naczynia. Poszukiwaniom towarzyszył lęk, że zanim do tego dojdzie Tengel może się obudzić. Nikt jednak nie wiedział, co mogło by to sprawić ani gdzie się Tengel znajduje.
Z biegiem lat Ludzie Lodu zdołali się dowiedzieć ze ich zły przodek ukrywa się gdzieś w Europie Południowej i że obudzić go może głos zaczarowanego fletu.Od tej pory flet budzi w nich śmiertelne przerażenie…

Dimmuborgir



Dimmuborgir  znaczy Ciemny Zamek



Blisko Hverfjall znajduje się słynny Dimmuborgir czyli „ponure (ciemne) zamki”, labirytnt formacji lawy z jaskiniami, wąwozami, szczelinami. Powstały one z lawy z wybuchu wulkanu Thrergslaborgir. Tutaj na ścianie skały Valsbjarg są gniazda słynnych sokołów islandzkich. Zwiedzać Dimmuborgir najlepiej w porze wieczorowej, kiedy słońce nadaje tym skałom fantastyczny wygląd. Nie można się dziwić mieszkańcom Mývatn, że oglądając takie widoki widzieli kobolty, demony, sylfidy. Reykjahild to malutkie osiedle na północnym brzegu jeziora. Na północ od niego widać Hirdafjall, wyglądający jak jakaś piramida., a za nim jeszcze większy wulkan Krafla (818 m). Tutaj w maju 1724 r. miał miejsce wybuch, który spowodował dalsze erupcje nazwane w wulkanologii „ ogniem Mývatn”, gdyż trwały one aż do roku 1729 i były najdłuższe w historii Islandii. Olbrzymia masa popiołu wulkanicznego i rzeka lawy pokryła cały obszar okolic Mývatn. W 1725 r. nastąpił też tzw. wybuch szczelinowy, podczas którego wypłynęło pięć strumieni lawy, z których jeden dotarł do jeziora. Lawa zniszczyła kilka gospodarstw, ale szczęśliwie opłynęła kościółek w Reykjahlid, nie uszkadzając go. Wybuch Krafli spowodował utworzenie się olbrzymiego krateru Viti, który jeszcze po 120 latach od chwili wybuchu „produkował” bulgocące gorące błoto.









O czym naprawdę jest ten blog?

Teraz opowiem o Trzech sagach Margit Sandemo, na których skupia się ten blog:



Pierwszą z tych sag, jest„Saga o Ludziach Lodu”, licząca aż 47 tomów. Książki te opowiadają historię tytułowego rodu, którą każdy czytelnik tego bloga już powinien znać.

Następna jest „Saga o Czarnoksiężniku”, mająca tylko 15części. Opowieść ta nie jest wprawdzie formalnym ciągiem dalszym Sagi o Ludziach Lodu, ale pojawia sięw niej kilka postaci z tej serii. Jednocześnie wydarzenia z Sagi o Czarnoksiężniku i z Sagi o Ludziach Lodu znajdują swój ciąg dalszy w Sadze o Królestwie Światła. Akcja toczy się XVII w. w Norwegii, Szwecji,Austrii i na Islandii.
Opowiada ona historię islandzkiego czarnoksiężnika Móriego i jego rodziny. Zmagają się oni ze złym zakonem Świętego Słońca, na czele którego stoi kardynał von Graben. Członkowie rodziny czarnoksiężnika muszą zmagać się z wieloma przeszkodami, by wszystko mogło skończyć się dobrze.

Ostatnią z serii jest 20 tomowa „Saga o Królestwie Światła” . Występują tu bohaterowie zarówno pierwszej, jak i drugiej sagi. Znajdują się oni w Królestwie Światła, w którym żyją dobre istoty różnego rodzaju. Królestwo to znajduje się właściwie we wnętrzu ziemi, a oświetlają je Święte Słońca. Są one kawałkami Wielkiego Światła pełnego miłości, do którego można dotrzeć po śmierci. Dzięki nim każdy w Królestwie światła, zatrzymuje się w wieku mniej więcej 35 lat i sam może podjąć decyzję kiedy (i czy w ogóle) opuści „nasz świat”. Jest ono otoczone niewidzialnymi murami, za którymi panuje niezgłębiona Ciemność.Mieszkańcy królestwa bardzo chcą zanieść Światło do ludów żyjących w Ciemności, jednak nie mogą tego zrobić,ponieważ są oni przesyceni złem, a Święte Słońca wyostrzają ludzkie cechy(dlatego w Królestwie Światła znajdują się wyłącznie dobre istoty). Jednakże mieszkańcy Królestwa nie poddają się. Próbują oni stworzyć eliksir, który wyrzuci z ludzkich serc zło. Jednak w wywarze brakuje jeszcze jednego elementu znajdującego się w bardzo trudno dostępnym miejscu  w Ciemności. Znalezienia ostatniego elementu eliksiru podejmie się grupa poszukiwaczy przygód, narażając tym swoje życie.  Jeżeli wszystko pójdzie jak zaplanowali, będą musieli się też wybrać na powierzchnię naszego globu, by uratować go przed mafią rządzącą światem i zbliżającym się przemieszczeniem biegunów.

 Wszystkie te książki czytałam wciągu ostatnich dwóch lat, a „Sagę o Ludziach Lodu” nawet dwukrotnie. Naprawdę uważam, że to inspiruje, zachwyca i wciąga czytelników.

Moi ulubiency

  Moje ulubione bohaterki :
1.      Sol- wiedźma, która zrobiła by wszystko dla najbliższych
2.      Villemo- szalona i odważna; zrobiła wiele dla miłości i ukochanego
3.      Cecylia- silna kobieta, podobna do Sol, jednak nie posiadająca magicznych zdolności, od początku znajomości z Alexandrem Paladin zakochana w nim na zabój
4.      Silje- odważna, kochająca zwierzęta i posiadająca wielki talent żona Tengela Dobrego
5.      Vinga- wnuczka lucyfera; kochanka Tamlina, demona nocy
6.      Saga- ukochana upadłego anioła :*
7.      Ingrid- wiedźma mająca poczucie humoru 
8.      Shira - kobieta, której udało się przejść przez wszystkie groty prowadzące do jasnej wody


A skoro były już ulubione kobiety z Ludzi Lodu, to wymienię teraz kilku moich ulubionych bohaterów:

1.Heike- Przepełniony dobrocią dotknięty z Ludzi Lodu; w dzieciństwie bardzo żle traktowany przez swojego ojca, Solvego 
2.Marco- syn Sagi i Lucyfera; nieśmiertelny i przystojny ;*
3.Tengel Dobry- mąż Silje; dzięki niemu ród przetrwał  
4.Mattias- mężczyzna o dobrych, łagodnych oczach;
5.Tarjei- mądry i inteligentny; pierwszy wybrany (następnym był Nataniel)
6.Vendel- podróżnik; dotarł do Taran-gai; jest ojcem Shiry

"Urodzony pod ciemnym słońcem"


Tengel Zły – to imię przybrał sobie w dolinie ludzi lodu
Zły przodek wspaniałego rodu Ludzi Lodu...
Narodził się 1085r, a unicestwiony został w 1960r.

Jego ojcem był Teinosuke, matką natomiast młoda szamanka pewnego plemienia. Oboje byli przesiąknięci złem. Postanowili oni spłodzić dziecko, które było by uosobieniem zła. Tej samej nocy, której Tan-ghil został poczęty jego rodzice złożyli specjalną ofiarę Katowi (bogowi koczowniczego plemienia), a także odprawili różne rytuały, by dziecko było jeszcze bardziej przesiąknięte złem. I znakomicie im się to udało. Mała gadzina, która przyszła na świat w nocy po dniu, gdy ukazało się czarne słońce, była od pierwszych chwil życia przesycona złem.
Tengel, gdy był jeszcze bardzo młody, zabił swojego ojca. Kilka lat później, gdy matka nie była mu już tak potrzebna, rozprawił się też z nią.
W wieku ok.35 lat Tan-ghil zdobył alraunę.
Kiedy pewnego razu życie Tengela wisiało na włosku (po wypiciu śmiertelnego wywaru) przybył do niego Shama. Wtedy opowiedział mu o Źródle Zła. Tengel zaślepiony rządzą władzy postanowił udać się do źródeł. I udało mu się to. Po długich i wyczerpujących próbach osiągnął swój cel.
Shama obiecał mu nieśmiertelność, całe bogactwo świata i pełną władzę nad ludzkością, jeśli tylko napije się wody zła. Tan-ghil musiał jednak złożyć przyrzeczene. Musiał obiecać, że w każdym pokoleniu jego potomstwa co najmniej jeden człowiek zostanie ofiarowany złu. Tan-ghil, oczywiście, obiecał! Nic go nie obchodził los jego dzieci czy wnuków, nie mówiąc już o dalszych pokoleniach, byle tylko jego zachłanna dusza dostała to, czego pożąda. No i tym sposobem... pakt został zawarty. I Tan-ghil napił się wody. Po powrocie z Góry Czterech Wiatrów był tak wyczerpany, że zagrzebał się w swojej norze i nie wychodził stamtąd przez wiele dni. Kiedy Tan-ghil ponownie się ukazał, wszyscy doznali  wstrząsu.
Niegdyśpiękny mężczyzna… Stał się teraz karykaturą człowieka. Wyglądał starzej, a z jego urody nie został nawet ślad.

Mimo, iż zawarł z Shamą pakt, zaprzedał mu swoich potomków, przysłużył się rodowi Ludzi Lodu. To dzięki temu trzymali się oni razem, panowała między nimi wielka wspólnota.

Legenda o Lucyferze

Legenda o Lucyferze


Według starej Legendy, Lucyfer na początku istnienia Świata zapałał miłością i pożądaniem do pewnej ziemskiej kobiety. Został jednak strącony do otchłani,przez co nie mógł wyjść do niej, na ziemię. Anioły Światłości, widząc jego tęsknotę, zdecydowały się poprosić Boga, by Lucyfer mógł się związać z kobietą, którą kochał. Po wielu namowach, anioły zdołały Go przekonać. Jednak decyzja Boga była taka, że Upadły Anioł może wychodzić na ziemię raz na sto lat. W ten sposób Lucyfer został upokorzony, ponieważ po stu latach spędzonych w Otchłani, gdy wreszcie wolno mu było wyjść na ziemię, owa kobieta już dawno zakończyła życie. I tak Legenda głosi, że raz na sto lat Lucyfer błąka się po Ziemi, tęskni, szukając tej, która już dawno odeszła.

Współcześnie ten upadły anioł często jest , według Margit Sandemo niesłusznie, utożsamiany z Szatanem.



W Sadze o Ludziach Lodu Lucyfer, gdy wyszedł akurat z Czarnych Sal
 na poszukiwania swojej ukochanej, odnalazł Sagę.
 Spłodził z nią dwóch synów: pięknego Marca oraz obciążonego złym dziedzictwem Ulvara.
Wraz z innymi aniołami które poszły za nim do otchłani bardzo przysłużył się Ludziom Lodu.

Prosty opis Villemo

Chciałabym opisać jedną z moich ulubionych postaci z sagi o ludziach lodu, czyli
Villemo Kalebsdatter Elistrand z Ludzi Lodu.

            Villemo jest córką margrabianki Gabrieli Paladin z Ludzi Lodu i Kaleba, który w młodości był zmuszony do pracy w kopalni. Urodziła się w 1656r, a zmarła w 1730r. Była jedną z wybranych. Wyszła za mąż za swojego dalekiego kuzyna, Dominika Lind z Ludzi Lodu. W 1677r. urodziła syna, Tengela III.
            Villemo była bardzo piękną kobietą, przeciętnego wzrostu. Jej włosy miały kolor miedziano rudy. Cerę miała jasną, delikatną. Villemo miała oczy charakterystyczne dla wybranych z rodu Ludzi Lodu, czyli żółte.
            Była bardzo barwną postacią. Zawsze energiczna, spontaniczna i żywiołowa. Odważna i szalona. Dla miłości gotowa była zrobić wszystko. Czasami bywała niedojrzała i przez to irytująca, ale to nie rzucało się zbytnio w oczy. Bez wahania pojechałaby za ukochanym, co tak właściwie zrobiła; gdy Dominik (jako kurier królewski) musiał przewieźć bardzo ważną wiadomość przez niebezpieczne lasy, pełne rozbójników, towarzyszyła mu przebrana za mężczyznę. Jeżeli czegoś pragnęła, to angażowała się całą sobą, przez co często wpadała w kłopoty. Najwięcej problemów ściągnęło na nią jej uczucie do Eldara Svartskogena, który był jej pierwszą miłością. Prze niego wielokrotnie próbowano ją zabić (zrzucić z urwiska, staranować konno).
            Villemo potrafiła świetnie pływać i jeździć konno. Umiała również kontaktować się  z grupą przodków Ludzi Lodu (czarownicami i czarownikami, służącymi dobru).

            Uważam, że Villemo jest bardzo pozytywną, dynamiczną bohaterką, którą w wielu wypadkach można naśladować. Jej postać pokazuje też, jak wiele znaczy miłość, jak może ona działać na człowieka i do jakich działań potrafi go nakłonić.

Cytat z "Martwe Wrzosy"

"Głęboko w ludzkiej duszy pulsują potężne strumienie
tęsknoty i pragnienia, miłości, nienawiści i rozpaczy.
Nikt nie zna ukrytych podziemnych wód. Nikt nie
umie czytać w ukrytych myślach człowieka.
Mimo to one istnieją. Złożone w najgłębszych tajnikach
duszy."

Wstawiam tu ten fragment, ponieważ zwrócił moją uwagę podczas czytania...

Piosenka za szylinga: Podstęp Niksa



Podstęp Niksa
Kościelny ogrodziec rozbrzmiewał tanem,
- Pod lipą - Tańczyły dziewczęta z włosem rozwianym,
- Zda mi się, słyszę tętent konia. -
Królewna pląsała za przodownicę.
Królewna przed nimi nuciła pieśni.
Aż Niks ją usłyszał na morskim krańcu.
- Przyjmież piękna panna moje zaloty?... -
Przedzierzgnął Alfastem, królewskim synem.
A siodło i cugle z białego piasku.
Na złoconym siodle Niks pognał cwałem.
Obyszedł kościół w koło, wstąpił we wrota.
Wszystkie się obrazy poodwracały.
- Co to jest za rycerz nieznanej twarzy? -
- Niech was Bóg od tego obcego strzeże! -
Ale z Anglii jestem królewskim synem. -
- Bogdajbym rycerza tego dostała!
- Słuchaj, dumna panno, przysiąż mi wiarę,
Oto ci koronę złotą przynoszę.
Nie kładłaś podobnych, jak lat masz wiele. -
A nigdy mi równych nie dawał darów.
A nigdy mi równej nie dał korony.
Gdy mię tyle oczu strzeże dokoła?
Pilnują mię rycerze.
Nieustannie za mną wodzi oczyma. -
Powędrujesz za mną, nic cię nie wstrzyma. -
Ze przez środek tłumu szedł nie widziany.
Poszła z nim przez kościół nie postrzeżona.
Rumienił się na nim ten czaprak złoty.
Niks pannę przed sobą sadzał na łęku.
Jak pędzi szalenie wicher gniewliwy.
Cwałował wprost siebie wodą i prądem.
Skroś dzikiego morza, gdzie szukasz drogi? -
Tu moja siedziba śród morskiej piany. -
Nie wodził mnie nigdy w takie otchłanie.
Nigdy mię nie wiodła w takie upadki.
Teraz on po ścieżkach dzikich nas goni. -
Nie byłabyś dzisiaj we władzy mojej. -
Tam się z nią pogrążył w głębi topieli.
- Pod lipą -
Jak się rozlegały królewny żale.
- Zda mi się, słyszę tętent konia. -


Pląsały z rozwianym włosem dziewice,
Tańczący rycerze miecz w górę nieśli,
Dumnie wyglądała panna w tym tańcu,
Wychynął się z wody i strój brał złoty:
Wziął na się rycerską postać i minę,
Konia lepił z wody jasnego blasku,
Koń był barwy kruczej, a zdał się białym;
W ogrójcu rumaka wiązał u płota,
Kiedy się ukazał z tej kruchty białej,
Rzekł kapłan, odprawiał mszę u ołtarzy:
Rzekł kapłan, przy świętej bawił ofierze:
- Nie obcy przychodzę tutaj w gościnę,
Królewna do siebie tak powiadała:
On przeszedł przez stołek jeden i parę:
Słuchaj, dumna panno, kochaj mię, proszę,
Oto ci przynoszę złote manele,
- Mój rodzic jest królem wielkich obszarów,
Mój rodzic jest królem tu wywyższony,
Ale jakże z tobą wyjdę z kościoła,
Ojciec, matka mię strzeże,
A mój narzeczony krócej mię trzyma,
- Niechaj by się strzegła cała rodzina,
Rzucił im na oczy takie tumany,
Rzucił jej błękitny płaszcz na ramiona,
Podeszli do konia, co stał przed wroty,
Koń był ujeżdżony, uległy w ręku,
Pognał z nią przez pola, pognał przez niwy,
Cwałował na koniu ziemią i lądem,
- Posłuchaj, kochanku, Alfaście drogi,
- Nie jestem ja Alfast, twój ukochany,
- Boże, nad mym ojcem miej zmiłowanie,
Lituj się, mój Boże, lituj się mej matki,
Niech kochanka mego twa ręka broni,
- Było baczyć wprzódy, co ci przystoi,
Wtem na środek morza koniem przebrnęli,
I długo słyszano nad morskie fale,

Biografia M. Sandemo


Margit Sandemo jest drugą córką Andersa Underdala i jego żony Elsy Reuterskiöld. Ojciec Margit był Norwegiem a matka Szwedką, szlachcianką, spokrewnioną ze szwedzkimi rodami Oxenstierna i Waza. Elsa Reuterskiöld zapłaciła za swoje małżeństwo z Andersem Underdalem utratą tytułu szlacheckiego. Poza Margit, małżeństwo Underdal miało czworo dzieci: najstarszą córkę Evę i trzech synów: Andersa, Axela i Embrika.
Anders Underdal kupił drobne gospodarstwa Huldrehaugen w Grunke i Moen niedaleko Fagernes. Tam Margit spędziła najwcześniejsze dzieciństwo, tam nasiąkła norweską kulturą ludową, nauczyła się miłości do natury. Małżeństwo rodziców niestety kulało, matka tęskniła za swoimi stronami i ostatecznie wraz z dziećmi wróciła do rodzinnego kraju. Margit dorastała między Szwecją a Norwegią, co zaowocowało m.in. doskonałą znajomością zarówno norweskiego, jak i szwedzkiego.
W dzieciństwie Margit Sandemo trzykrotnie stała się ofiarą gwałtu. Wkrótce po pierwszym gwałcie (miała wówczas mniej więcej osiem lat) pojawiły się wizje. Margit Sandemo dostrzegała postaci zmarłych oraz istoty z innych wymiarów, a także tych, których nazywa się duchami opiekuńczymi ludzi, słyszała głosy. Popełniła jednak, jak twierdzi, błąd, opowiadając o tym i trafiła do szpitala dla psychicznie chorych. Powtórzyło się to kilkakrotnie. Dopiero ostatni lekarz, podszedł do problemu z innej strony. Jego diagnoza była krótka: Margit nie jest chora, nigdy nie była. Ma za to dar jasnowidzenia i jedyne, co może zrobić, by odzyskać spokój, to zaakceptować wrodzone zdolności.
Miała dwadzieścia jeden lat, kiedy po wojnie wróciła do Valdres, by szukać swoich korzeni. Tam właśnie poznała Asbjørna Sandemo, starszego od niej o osiem lat hydraulika. Ich ślub odbył się w Strängnäs w Szwecji 29 marca 1946. Jak sama napisała w autobiograficznej części ostatniego tomu Sagi o Ludziach Lodu, nie da się przecenić tego, co mąż dla niej uczynił: pomógł jej uporządkować zawikłane, pełne kłopotów i niejasności życie: "Asbjørn to mój punkt oparcia, moje bezpieczeństwo. Bez niego byłabym bezradna". Przez ponad pięćdziesiąt lat byli nierozłączni. Urodziło im się troje dzieci, córka Tove oraz dwaj synowie, Henrik i Bjørn. Asbjørn Sandemo zmarł w 1999 roku.
Margit Sandemo, wnuczka norweskiego noblisty Bjørnstjerne Bjørnsona, zaczęła pisać po czterdziestym roku życia. Twierdzi, że gdy zasiadła do swojej pierwszej książki, miała już w głowie trzydzieści gotowych powieści. Tę pierwszą książkę (De tre friarna, w Polsce znana pod tytułem Fatalna miłość) zakupiło czasopismo, gdzie ukazywała się w odcinkach.

Pieśń za szylinga: Ballada o Lindelo

Ballada o Lndelo

Zaśpiewam przepiękną balladę,
Niech z oczu popłyną wam łzy,
O chłopcu, co służył u pana,
A cierpiał los gorzki i zły.


Wyzwiska i praca nad siły,
To było biedaka życie,
Od świtu, dopóki się nie śeiemniło,
Nic, tylko złe słowa i bicie.


Nieszczęsny Lindelo miał brata,
I siostrę młodziutką on miał,
Nie mieli ni matki, ni ojca,
Lindelo o bliskich swych dbał.


W zagrodzie Las Wielki mieszkali,
Ich chleb cierpkiej kory miał smak
Lindelo wiosłował co rano,
Do pracy, bo los chciał tak.


A teraz opowiem słuchaczom,
Jak wielkie może być zło.
Podstępny, okrutny pan Peder,
Straszny zgotował im los.


Śliczna była siostrzyczka Lindelo,
Wiotka i wdzięczna jak kwiat,
Lecz życie jej nie pieściło,
Zły człowiek zamknął jej świat.


Daj mi swą siostrę do łóżka,
Zażądał pan Peder okrutny,
Nie, nie rób krzywdy dziewczęciu,
Jej los już i tak jest smutny.


I oddaj mi także brata,
Parobkiem będzie w mym domu.
Nie, matce wszak obiecałem,
Że skrzywdzić go nie dam nikomu


Siostra ma wiosen piętnaście,
Brat zaś jest dzieckiem ośmiu lat,
Chciałbym wychować ich dobrze,
Nietkniętych wprowadzić ich w świat.


Pan Peder powiedział Lindelo:
Czy myślisz, że jesteś ich bratem?
Twa matka kochała innego!
Ty zawsze byłeś bękartem!


Żal zalał serce Lindelo,
Przytulił dzieci serdecznie
I kryjąc swój ból, powiedział:
Nie płaczcie, w domu jest bezpiecznie.


Złośliwy pan Peder pohańbił
Cześć naszej matki kochanej,
Przysięgam wam na mą duszę,
Że kiedyś pomszczę jej pamięć.


Niech nas pan Peder nie straszy,
Że weźmie nam wszystko, co mamy,
Razem sił nam wystarczy,
Odmowną odpowiedź mu damy.


Nikt nie rozłączy nas trojga,
Matce przyrzekłem to przecież,
Zawsze będziemy się wspierać,
Samotne sieroty na świecie.


Zapewnię wam dom i strawę,
Tak jak dotychczas robiłem,
We troje złu damy radę,
Zniszczymy Pedera siłę.


Do chaty przybył Peder okrutny,
Gdy w niej Lindela nie było,
Pohańbił jego małą siostrzyczkę,
Tragicznie się to skończyło.


Gdy mały braciszek się starał
Swej siostry jak umiał bronić,
Zabił zły Peder oboje
I uciekł z miejsca zbrodni.


Lindelo dwa trupy odnalazł
I wtedy osiwiał z rozpaczy.
Pan Peder rodzeństwo me zabił,
Mnie żywym też nikt nie zobaczy


Dzieci pochował pod lasem
I kwiatki na grobach posadził.
Niech Bóg wam łaskę okaże,
Niech Pan się zmiłuje nad nami


Ale pan Peder czekał nad wodą,
Z kijem do walki gotowym.
Och, umrze Lindelo młody,
Ciosem mordercy zwalony.


Dobiegł Lindelo do grobów,
Tam się na ziemię osunął,
I został ze swoim rodzeństwem,
A mrok plac walki otulił.



Do nieba ich weźmie Bóg dobry,
Niech kwiecie na grobach się pleni.
Tak to, najmilsi, się kończy,
Ballada o młodym Lindelo.

Tomy


Lista tomów które obejmuje nasza saga ^_^ 


  1. Zauroczenie 
  2. Polowanie na czarownice 
  3. Otchłań 
  4. Tęsknota 
  5. Grzech śmiertelny
  6. Dziedzictwo zła 
  7. Zamek duchów 
  8. Córka hycla
  9. Samotny 
  10. Zimowa zawierucha
  11. Zemsta 
  12. Gorączka
  13. Ślady Szatana
  14. Ostatni rycerz 
  15. Wiatr od Wschodu 
  16. Kwiat wisielców
  17. Ogród śmierci 
  18. Dom upiorów 
  19. Zęby smoka 
  20. Skrzydła kruka 
  21. Diabelski Jar
  22. Demon i panna 
  23. Wiosenna ofiara
  24. Martwe wrzosy                          
  1. Anioł o czarnych skrzydłach 
  2. Dom w Eldafjord
  3. Skandal 
  4. Lód i ogień 
  5. Miłość Lucyfera 
  6. Bestia i wilki 
  7. Przewoźnik 
  8. Głód 
  9. Demon nocy 
  10. Kobieta na brzegu 
  11. Droga w ciemnościach
  12. Magiczny księżyc
  13. Miasto strachu 
  14. Urwany ślad 
  15. Nieme głosy 
  16. Więźniowie czasu 
  17. Góra Demonów 
  18. Cisza przed burzą 
  19. Odrobina czułości 
  20. Fatalny dzień 
  21. Książę Czarnych Sal 
  22. Woda Zła 
  23. Czy jesteśmy tutaj sami?