"I chociaż mój mózg spowiła ciężka mgła,
Leżałem nie śpiąc, w myślach pogrążony,
Widziałem, jak płomień na świeczniku drga,
Jak pełga i gaśnie śmiertelnie rażony,
I jeszcze rozbłyska sił ostatkiem,
Widziałem daleką gwiazdę nocą ponad światem.”
„Księżyc świecił, lecz jego zimny blask
Był jak ognie Elma, co na masztach płoną,
Gdy wieczór cieniem kładzie się na morze,
Jak błędny ognik, jak światła smolonych drzazg,
Lub jak ów błysk, co go w noc jesienną
Twe oko przelotnie pochwyci nad grobem”
„Powietrze zdało się ciężkie i gęste,
Niczym ziemia wyschła i rozdarta,
Co stała się pyłem, który można wdychać.
Półmrok pełen zjaw dziwacznych,
Cienie i błyski wzajem pomieszane,
Zaduch grobowej krypty, jak z baśni o czrnoksiężnikach.”
„Mgliste postaci widziałem w oddali,
Długie szeregi uśpionych pokoleń,
Wciąż pogrążonych w nadziei i wietrze,
Że zbudzi je słońce, co ciemność pokona,
Cicho drzemiące bliziutko przy sobie,
Jedno przy drugim w spokojnym grobie.”
„Jak morze wzburzone,
Gdy wicher nadciąga
Jak szum fali sunącej
Słyszałem westchnienie,
Przeczucie dnia
Pośród Hadesowej nocy,
Stłumione, tajemne
I pełne zdumienia.”
„I na oblicze
Chwilami spływał
Błysk światła
Jaśniejszy niż dawniej,
Jednak wciąż blady
Jak promień księżyca,
Co z nocy życia przenika
Przez śmierci drzwi.”
‚Sny w Hadesie’,
Gustaf Fröding
Wiersz ten, był inspiracją dla Margit Sandemo.
Wywarł na nią wielki wpływ i miał dla niej ogromne
znaczenie w czasie pisania „Sagi o Czarnoksiężniku”.
Jego fragmenty pojawiają się w części 5 pt.”Próba Ognia”.